Piękny zimowy krajobraz oraz sprzyjająca aura towarzyszyły piechurom na trasie wiodącej ścieżkami, drogami oraz duktami leśnymi z Sielpi przez Miedzierzę, Piekło, Niebo do Końskich. Do jej wyznaczenia posłużyliśmy się trasą nordic walking koloru czarnego, pieszym szlakiem turystycznym koloru czerwonego, rowerowym szlakiem turystycznym niebieskim oraz duktem leśnym oznakowanym specjalnie na potrzeby półmaratonu. W Niebie po około 20 km, na strudzonych uczestników czekało ognisko, przy którym wszyscy chętni mogli się ogrzać, upiec kiełbaskę i posilić się przed ostatnim etapem wędrówki.

Meta marszu znajdowała się, dzięki uprzejmości Klubu Osiedlowego „Kaesemek” w tamtejszej sali widowiskowej, gdzie każdy mógł poczęstować się przygotowaną przez nas tradycyjną zupą pomidorową. Jako pierwsze zjawiły się na mecie grupy młodzieży z Gowarczowa pod opieką pani Filomeny Lisiewicz oraz z Krasnej, nad którą czuwała pani Maria Kozłowska. Wręczyliśmy im certyfikaty i rozlosowaliśmy wśród nich upominki. Kolejno przychodziły grupy turystów indywidualnych. Istniała nawet obawa, że zabraknie miejsc siedzących dla nadciągających piechurów, lecz dobra organizacja oraz sprawnie przeprowadzone zakończenie z wręczeniem nagród i certyfikatów pozwoliło utrzymać na sali odpowiedni nastrój i porządek.

Do rekordowej frekwencji przyczyniły się grupy zorganizowane. Należą do nich przede wszystkim grupy młodzieży szkolnej ze Szkoły Podstawowej nr 2 w Końskich, Gimnazjum w Rogowie, Szkoły Podstawowej w Krasnej oraz Szkoły Podstawowej w Gowarczowie. Mile zaskoczyli nas turyści z Koła PTTK w Połańcu oraz Koła Grodzkiego PTTK w Staszowie, którzy mimo dzielącej nas odległości regularnie pojawiają się na Zimowym Półmaratonie i z każdym rokiem wzrasta ich liczba. Jak zwykle nie zawieli nas zaprzyjaźnieni turyści z Oddziału Miejskiego PTTK w Skarżysku-Kamiennej, Klubu Turystyki Pieszej PTTK „Przygoda” w Kielcach, Klubu Górskiego PTTK w Kielcach oraz piechurzy z Opoczna, Drzewicy, Bliżyna, Tomaszowa Mazowieckiego, Kielc i okolic, a także z odległej Warszawy, Rybnika i Libiąża. Dołączyło do nas także wiele osób z Końskich, niektórzy z nich to nasi stali bywalcy, ale ku naszej radości uczestnikami byli również nieznani nam dotąd koneccy amatorzy pieszych wędrówek.

Wszystkim serdecznie dziękujemy za przybycie na XVI Zimowy Półmaraton Pieszy, za dzielenie się wrażeniami z trasy oraz pozytywną atmosferę. Liczymy na kolejne spotkania na koneckich szlakach.